szanowania dla dawnego pana, a Fergusson obchodzi się z uprzejmą poufałością względem dawnego sługi.
Dzienniki europejskie szeroko rozpisywały się o zuchwałych podróżnikach, a Daily Telegraph odbił trzysta siedmdziesiąt siedm tysięcy egzemplarzy w dniu, w którym ogłosił wyciąg z tej podróży.
Doktór Samuel Fergusson zdał sprawę na posiedzeniu publicznem Królewskiego Towarzystwa Jeograficznego, i otrzymał dla siebie i dwóch towarzyszów medal złoty, jako nagrodę za najznakomitszą podroż odkryciową w r. 1862.
Jakoż podróż doktora Fergussona stwierdziła najprzód w sposób najdokładniejszy fakta i zarysy jeograficzne podróżników: Bartha, Speka, Burtona i innych; a nadto, dzięki ostatnim wyprawom wkrótce potem przedsięwziętym przez pp. Speke i Granta, którzy udali się do środkowej Afryki na poszukiwanie źródeł Nilu, przekonaliśmy się dowodnie, jak się to pokazuje z listów tych znakomitych podróżników i po kilka razy ogłoszanych w dziennikach, że najzupełniejszą wiarę przywiązywać należy do własnych odkryć doktora Fergussona, dokonanych na niezmiernej przestrzeni między czternastym i trzydziestym trzecim stopniem długości.