Strona:Juliusz Verne - Promień zielony i dziesięć godzin polowania.djvu/183

Ta strona została przepisana.

gdy na naszych turystów oczekiwał obiad przygotowany w grocie Clam-Shell, Olivier Sinclair i bracia Melvill doznali wielkiego niepokoju.
Miss Campbell, wyszedłszy z groty przed trzema godzinami, nie określając celu, ani miejsca swej wycieczki, dotąd jeszcze nie powróciła.
Aż do godziny szóstej czekano cierpliwie, i nikt zgoła nie zdradzał najmniejszej obawy. Ale jednak po upływie i tej godziny miss Campbell nie pojawiła się wcale.
Kilkakrotnie Olivier Sinclair wychodził na płaszczyznę wyspy... nie dostrzegł jednak żadnej żyjącej istoty.
Nawalnica nareszcie zaryczała z całą wściekłością i siłą olbrzymią, morze jakby rzucane potęgą piętrzyło niby wielkie góry swoje fale, zalewając po części okolicę dotykającą wschodniego boku groty.
— Nieszczęśliwa miss Campbell, zawołał nagle Olivier Sinclair, jeżeli jeszcze jest w grocie Fingala, należy ja ztamtąd uprowadzić, bo bezwarunkowo będzie zgubiona.


XX.
Dla miss Campbell.

W chwil kilka potem, Olivier Sinclair przebiegłszy główną ścieżkę z możliwą szybkością, przybył do wejścia groty, do miejsca, gdzie