Strona:Juliusz Verne - Walka Północy z Południem 02.pdf/86

Ta strona została przepisana.

i odpływające, przewożące tow ary lub podróżnych do rozmaitych portów Oceanu i Zatoki Meksykańskiej.
Miasto św. Augustyna jest siedliskiem jednego z 6-ciu sądów, funkcjonujących w stanie Florydy. Co się tyczy obrony miasta, posiada jeden tylko fort: Marion lub św. Marka, budowlę z wieku XVII, postawioną na sposób kastyljański. Dla Vauban’a lub Cormontaigne’a ten fort nie miałby wielkiej wartości, ale archeologowie i antykwarjusze podziwiają jego wieże, bastjony, obmurowanie, galerje zewnętrzne, starą broń, i stare moździerze, straszniejsze dla dających strzały, aniżeli dla tych, którzy są ich celem.
Ten to właśnie fort opuścił spiesznie garnizon południowców, za zbliżeniem się flotylli federalnej, jakkolwiek na kilka lat przed wojną rząd wzmocnił go w widokach obrony. Dlatego też, po wycofaniu się milicyj, mieszkańcy św. Augustyna oddali go chętnie komandorowi Dupont, który kazał zająć niezwłocznie.
W tym że samym czasie wypadł właśnie proces, wytoczony przeciw Texarowi, i narobił wiele wrzawy w hrabstwie.
Zdawało się, że to powinno być ostatnim aktem walki pomiędzy tą podejrzaną osobistością i rodziną Burbanków. Porwanie dziecka i metyski Zermy było wypadkiem tej natury, że mogło roznamiętnić opinię publiczną, która dawała żywe objawy współczucia dla kolonistów z Camdless-Bay. Texar był nie-