Strona:Juljusz Verne-Dwadzieścia tysięcy mil podmorskiej żeglugi (1897).djvu/197

Ta strona została przepisana.

Ku wieczorowi, Clermont-Tonnerre zniknęła w oddaleniu, a kierunek Nautilusa znacznie się zmienił. Dotknąwszy zwrotnika Koziorożca pod sto trzydziestym piątym stopniem długości, zwrócił się ku zachodo-północno-zachodowi, przybywając całą strefę międzyzwrotnikową. Choć słońce letnie sypało szczodrze swoje promienie, nie cierpieliśmy bynajmniej od gorąca — bo na trzydzieści do czterdziestu stóp pod wodą, temperatura nie dochodziła wyżej nad dziesięć do dwunastu stopni.
Piętnastego grudnia pozostawiliśmy na wschód ponętny archipelag Towarzyski, i nadobną Taiti, królowę oceanu Spokojnego. Spostrzegłem rano w odległości kilku mil pod wiatrem, wyniosłe szczyty tej wyspy. Wody jej dostarczyły na stoły naszego pokładu wybornych ryb: makrel, pewnego rodzaju stokfisza, białoryb i kilku odmian węża morskiego, zwanego murenowąż.
Nautilus przebył ośmset mil. Loch wskazywał dziewięć tysięcy siedmset dwadzieścia mil, kiedy przechodził pomiędzy archipelagiem Tonga-Tabou, gdzie zginęły osady okrętów Argo, Port książęcy i Książę Portlandzki a archipelagiem Żeglarskim, gdzie poległ kapitan de Langle, przyjaciel La Perouse’a. Następnie zbliżyliśmy się do archipelagu Viti, na którym dzicy wymordowali majtków Unii, i kapitana Bureau z Nantes, dowódzcę Miłej Józefiny.
Archipelag ten rozciągający się na przestrzeni stu mil z północy na południe, a dziewięćdziesięciu od wschodu na zachód, leży pomiędzy 6 a 2 stop. szerokości południowej, i 174 a 179 stop. długości północnej. Składa się z pewnej liczby wysp, wysypek i skał, z któ-