Strona:Juljusz Verne-Dwadzieścia tysięcy mil podmorskiej żeglugi (1897).djvu/202

Ta strona została przepisana.

koro, widział dwóch Europejczyków, ze statków, co przed dawnemi czasy rozbiły się o rafy tej wyspy.
Dillon domyślił się że tu idzie o okręta La Perouse’a, których zniknięcie wzruszyło świat cały. Chciał się dostać do Vanikoro, gdzie według Laskara znajdowały się liczne szczątki rozbitych statków, ale przeszkodziły mu wichry i prądy.



XX.

Cieśnina Torreadzka.


W nocy z 27-go na 28-my grudnia, Nautilus opuścił brzegi Vanikoro, z niezmierną szybkością udając się w kierunku południowo-zachodnim, i w ciągu trzech dni przebył odległość siedmiuset pięćdziesięciu mil francuzkich, oddzielającą gromadę La Perouse od północno-wschodniego cypla Papuazyi.
Pierwszego stycznia 1863 r. Conseil z samego rana przyszedł do mnie na platformę·
— Panie — rzekł poczciwy chłopiec — czy pan pozwoli życzyć sobie dobrego roku?
— I owszem Conseilu! zupełnie tak samo jak niegdyś w mym gabinecie w Ogrodzie Botanicznym. Przyjmuję twoje powinszowanie i dziękuję ci. Wytłomacz mi tylko, co w obecnych okolicznościach rozumiesz przez „dobry rok”. Czy rok mający położyć koniec naszej niewoli, czy też rok dalszego trwania tej dziwnej podróży?