Ta strona została uwierzytelniona.
- niema żadnego Frontignaka.
Sebastjan.
- Za pozwoleniem! — oprócz mnie także, jeźli łaska — Jestem Sebastjan, syn Józefa de Frontignac!
Frontignac (ogłuszony)
- Co? zmarłego w New-Yorku lat temu dwadzieścia?!
Sebastjan.
- Tak panie!
Frontignac.
- (z jękiem upadając na fotel) Synowiec!!
Sebastjan.
- Mój stryj!!?
Roquamor — Marcandier i Carbonnel. (razem z ogromnym wrzaskiem)
- Jego synowiec!!