Ta strona została uwierzytelniona.
- je o jakie 20 lat...
Sebastjan.
- Czy nie przeszkadzam ci... powiedz otwarcie... bez ceremonii!
Frontignac.
- Nie!
Sebastjan.
- Przyznaj stryju, że poznanie nasze wypadło dosyć oryginalnie. Jaki ze mnie niezgraba! Wlazłem jak Piłat w Credo pomiędzy dwa prześliczne — o zaręczam ci prześliczne, sam na sam. — Musiałeś mię w duchu błogosławić — przyznaj się! Hahaha!
Frontignac.
- To jest....
Sebastjan.