przedwcześnie ojca rozpoczęła (1851) udzielać we Lwowie prywatnych lekcyj, niebawem zaś (1853) otworzyła zakład wychowawczy, zyskając rychło mir, rozgłos i zaufanie polskiego społeczeństwa. — Przedziwne bo też zaprawdę przymioty zdobiły tę niezrównaną przewodniczkę na polu wychowania polskich niewiast. Ktokolwiek zbliżył się do niej ulegał mimowoli jej wypływowi. Było to wynikiem prawdziwej szczerości, siły przekonań, głębokiego przejęcia się obowiązkiem szczerego pragnienia dobra i niezrównanej słodyczy w styczności z otoczeniem.
Polubiła, pokochała szczerze Felicya Kamillę a jaką jej ta ostatnia odpłacała płomienną miłością, jakiem szczerem przywiązaniem, udowadniają czyny Kamilli w ciągu późniejszych lat życia. Zdobywając wiedzę wykazywała Kamilla wedle świadectwa swej mistrzyni, celujące zawsze i znakomite postępy, zajmując jedno z pierwszych miejsc między koleżankami[1] Dzieje ojczyste, literatura polska oto najulubieńsze jej przedmioty, a obok Mickiewicza i Pola, ten najmilszy sercu jej piewca, który gęśl swą na szczerą, swojską, przystępną i zrozumiałą nastrajał nutę. Oddawała hołd pióru i poglądom Klementyny Hoffmanowej i w jej też duchu starała się później oddziaływać na powierzone jej pieczy młode pokolenie.
- ↑ Poczet równoczesnych uczenic zakładu Felicyi Boberskiej składały: Bem Eugenia, Bogdańska Józefa, Franz Janina, Hurkiewicz Waleria, Maresch Katarzyna, Marossany Emilia, Neumann Maria, Partoszyńska Waleria, Poh Kamilla, Stobiecka Zofia, Wróblewska Felicya Zaleska Blanka, Złocka Helena.