Strona:Kapitał społeczny ludzi starych.pdf/29

Ta strona została przepisana.

pozostałym dorosłym. Ich pozycja była jednak inna, jeśli nie mieli rodzin lub żyli w ubóstwie — wówczas stawali się włóczęgami i żebrakami. Wśród elit natomiast starsi sami wycofywali się z życia rodzinnego, udając się do klasztoru, przy czym zwyczaj ten stał się specyficzny dla europejskiego kręgu kulturowego.
Świadomość wieku i tworzenie podziałów według tej cechy warunkowała też sytuacja materialna. W wielu epokach tylko bogaci byli oceniani na podstawie wieku. W okresie starości zamożni mogli korzystać ze zgromadzonego majątku lub pomnażać go. Wyżej sytuowano osoby posiadające nie tylko majątek ziemski, ale też ruchomy, gdyż ziemią i nieruchomościami gospodarowała najczęściej cała rodzina.
Pozycja ludzi starych zależała też od zamożności zbiorowości. W społeczeństwach ubogich, gdzie często zachodziła konieczność podziału zasobów, np. żywności, z reguły gorzej traktowano ludzi starych, uznając ich za jednostki mniej przydatne grupie. Niekiedy starsi byli zabijani, skazywani na śmierć głodową lub skłaniani do samobójstwa. Zwyczaje takie ograniczano w społecznościach osiadłych, jeśli dostęp do zasobów był stały.
Kondycja fizyczna stanowiła kolejny czynnik warunkujący miejsce ludzi starych w społeczeństwie. Starsi nie byli w stanie walczyć o zachowanie swojej pozycji w zbiorowościach, w których funkcjonowało prawo silniejszego jako osoby sprawującej władzę. Zmniejszenie oddziaływania osobistej kondycji na posiadaną pozycję następowało wraz ze wzrostem sformalizowania prawa i zasięgu władzy państwowej.
Osoby w podeszłym wieku traktowano inaczej także w zależności od rozpowszechnionej w danej społeczności struktury rodziny. Z reguły w rodzinach wielopokoleniowych ludzie starzy mieli zabezpieczenie ekonomiczne oraz otrzymywali nowe role (babci, dziadka). Nadmierna dominacja ludzi starych w takich rodzinach sprzyjała ujawnianiu się zjawiska „konfliktu pokoleń”. Rodziny dwupokoleniowe zaś sprzyjały wykluczeniu ludzi starych.
Poprzez pojęcie „dwoistość starości” B. Szatur-Jaworska tłumaczy fakt, iż we wszystkich epokach ludziom uznawanym za starych przypisywano zarówno pozytywne, jak i negatywne cechy. Tym samym tworzone były (i nadal są) stereotypy starości. Z jednej strony sędziwy wiek był postrzegany jako oznaka doświadczenia, wiedzy, mądrości, kontaktu z siłami nadprzyrodzonymi, błogosławieństwa, autorytetu, władzy, prestiżu, a także jako czas na zebranie owoców życia, odpoczynek, wolność od pokus i obowiązków. Z drugiej zaś starość unaoczniała: osłabienie fizyczne i umysłowe, choroby, nieufność, małoduszność, trwożliwość, biedę, otępienie, cierpienie, osamotnienie, lęk przed śmiercią i utratą bliskich. W kulturze europejskiej przez wieki przeważał negatywny stereotyp starości z uwagi na uznanie idei rozwoju