Tyś mąż nad męże!...
Bracie podaj dłonie!
Ta już nie żyje, którąśmy kochali...
Dłoni nie podam — bo cię nienawidzę,
Choć muszę klęczeć — nienawiść mocniejsza!...
Tęskno do grobu wam o kości moje!
Spełniłem wszystko!...
Wodzu zostań z nami!..
My cię przed króla na rękach poniesiem!...
Za tobą radzi broń nosić będziemy,
Ty żyć w narodzie będziesz nieśmiertelnie!
„O! taką sławą co boli piekielnie!“
Pieśń będzie chwałą twą! ty chwałą pieśni!...
O Panie nikną przy tobie rówieśni,
Tyś wart być królem!... gdyby król już nie był!..
Wobec cierniowej korony — to śmiecie!
Szczęśliwy, czyje lica może zrosić
Łza... już spełniona powinność jedyna!
(Zrywa się z ziemi z szatańską radością woła.)
Twej dumie — twego poświęciłeś syna!...
Na tom zaprawdę nie był przygotowan!...
Dumie? o Boże! patrz w otchłanie morza,
Przez słone fale łez! skąd wstaje zorza!...