Strona:Karol Boromeusz Hoffman - O panslawizmie zachodnim.pdf/109

Ta strona została przepisana.

wszystkich doktorów chrześciaństwa? Zapowiadam Waszeci, iż twoja pycha i nieposłuszeństwo nie ujdą bezkarnie. Odbiorę biskupstwo i spotka cię to, co spotkało twego poprzednika Wisza[1].“
„Nie popełniłem nic takiego“ — odrzekł z dumą Zbigniew — „czémbym mógł zasłużyć na gniewy twoje, Najjaśniejszy Panie. Rzucając interdykt na heretyki, czyż nie dopełniłem obowiązków anioła stróża twéj duszy i sławy? Wiedz o tém Mości królu, że tam, gdzie chodzi o interes wiary, nie ulęknę się ani twoich ani czyichbądź pogróżek. Utratę biskupstwa, wygnanie, śmierć nawet z radością poniosę. A jeżeli mój przełożony i inni biskupi czyn mój potępiają, nie moja w tém wina. Nie ten grzeszy, co stoi przy czystości wiary, ale ten, co ją kazić dozwala. Przykład mego poprzednika Wisza bynajmniéj mnie nie zastrasza. Zmieniły się czasy. Mamy teraz Ojca świętego, który nie potępia, ale nagradza ludzi walczących za prawdę i wiarę.“

Wzmianka o nowym Papieżu wyświecała tajemnicę wyjątkowego stanowiska Zbigniewa Oleśnickiego w Polsce. Był nim Eugeniusz IV, który, stojąc przy nieomylności i niepodległości swéj władzy, odpychając doktrynę supremacyi soborów nad papieżami, nie uznawał dekretów soboru bazylejskiego, ani jego układów z Hussytami.

  1. W r. 1412 król Władysław odjął był biskupstwo krakowskie Piotrowi Wiszowi, jako człowiekowi chorobliwego umysłu i niezdolnemu do rządzenia tak ważną dyecezyą. Dał mu za to biskupstwo poznańskie, a biskupa poznańskiego Wojciecha Jastrzębca przeniósł na jego miejsce. O ten czyn, uważany za pogwałcenie przywilejów Kościoła, sarkało mocno na króla duchowieństwo, ale napróżno, bo Władysław uzbroił się w upoważnienie papiezkie.