Strona:Karol Gjellerup-Pielgrzym Kamanita.djvu/117

Ta strona została przepisana.

z jednego wcielenia w drugie, któremu towarzyszy rozkosz i namiętność, jest nią żądza użycia, żądza bytu, żądza ku temu, co przemija. Oto tak brzmi, bracie, święta prawda, dotycząca przyczyny cierpienia i jego powstawania.
Zaś prawda, dotycząca zniweczenia cierpienia, brzmi: Zniweczenie cierpienia polega na zupełnem wytrzebieniu onego pożądania, na doszczętnem zaniechaniu pragnień, na porzuceniu ich, uwolnieniu się, oderwaniu, usamowolnieniu, czyli na wyzwoleniu się człowieka. Oto tak przedstawia się, bracie, święta prawda, dotycząca zniweczenia cierpień.
Święta prawda, dotycząca sposobu wyzwolenia się z cierpień, czyli drogi do tego celu wiodącej, opiewa tak: Droga ta jest ośmiokrotna, polega zaś na należytem poznaniu, należytem postanowieniu, odpowiednich słowach, czynach, sposobie życia, dążeniu, myśleniu i kontemplacji. Tak brzmi, bracie, święta prawda, dotycząca sposobu zniweczenia cierpień.
Mistrz ustawił w ten sposób kamienie węgielne nauki, potem zaś rozpoczął budować gmach, czyniąc zeń przybytek miły dla myśli i upodobań ucznia swego. Objaśniał poszczególne zdania, podobnie jak się obciosuje i gładzi kamienie, kładąc prawdę na prawdę, jak się buduje ściany, dopasowując troskliwie wszystko, by trwałem było. Obok kolumny myśli o cierpieniach, postawił kolumnę idei znikomości, połączył je razem i nakrył niby belką, ważką i ważną nauką o bezistotności wszelakich zjaw. Zbudowawszy ten mocarny portal, zaczął się posuwać ostrożnie, wiodąc ucznia za rękę, krok za krokiem po mocno zbudowanych schodach prawa przyczynowości, oprowadzając wszędzie, umacniając i udoskonalając każdy szczegół.