natężony i miał odpowiednie warunki do wyłonienia się tak otrzymuje się pewne zawarunkowane zdarzenie, przed które kładzie się czasem słówko „jakby“. Np. „Ktoś jest tak skromnym, jakby przepraszał drugich za swoje istnienie“. Tym sposobem posługiwałem się np. podając motywy wstrzemięźliwości Strumieńskiego podczas wizyty Mossorowej, gdym pisał, że Strumieński jakby żywił zabobon, że Ola odgadnie jego zdradę — naturalnie bowiem takiej myśli nie było w nim ani w stanie świadomym ani nieświadomym, i ja podałem ją tylko jako przybliżenie. Podobnie zdefiniowałem stan psychiczny Strumieńskich podczas wizyty u piesków i w altanie („jakby drzewa składały im hołd“). Lub str. 310. ...„jakby przez to wywierał na kimś akt zemsty“. Inne przykłady na owe związki chemiczne: formacye zazdrości u Oli, historya słowa „pałuba“ w umyśle Pawełka w następnym rozdziale. Muzykę uważają także za takie „jakby“, tylko w innym kierunku.
Powyżej wymienionych pięć punktów jest właściwie przedstawieniem jednej sprawy z różnych stron i w różne sposoby, ale zresztą do podziału tego większej wagi nie przywiązuję, bo mogłem sprawę ująć tak samo w trzy, pięć, jak i 30 punktów. Wogóle, jak poprzednio prosiłem, trzeba całą powyższą elukubracyę naukową przyjąć jako moje zwierzenia, jako mój poemat filozoficzno-liryczny, który w tym celu wygłaszam, ażeby pokazać moje ostatnie szańce i po tem, co było dla mnie jasne i niewątpliwe, pokazać i to, co jest dla mnie samego mniej jasne i wątpliwe. Więc i zastosowanie moich teoryi na przykładach pozostawiam lojalności czytelnika.
7.) Nawiązując do tego, co wyłuszczyłem pod 5. podnoszę, że z drugiej strony nie mogę zaprzeczyć, iż same fakta wzięte z życia mają pewien swój lokalny koloryt
Strona:Karol Irzykowski - Pałuba Sny Maryi Dunin.djvu/408
Ta strona została przepisana.