fikować. W tego rodzaju rozkoszy są pewne fizyczne konsekwencye, których dowolnie omijać lub zmieniać nie można.
Wyrazem tego trzeciego etapu w ich stosunku była „Księga Miłości“, rodzaj pamiętnika erotycznego w obrazach, do którego Strumieński chciał tekst napisać. Powstanie owej księgi wiązało się z pewnym nadzwyczajnym pomysłem, który podobnie, jak wszystkie inne ich pomysły, został potem albo zeskamotowany milczeniem, albo nie wykonany. Oto Angelika i Strumieński wnet przyszli do poznania martwych punktów w miłości zmysłowej i przerazili się ich obecnością. Były one zapowiedzią końca ich urojeń, wykazaniem jednostajności materyału, którym rozporządzali. Postanowili więc walczyć z tym czynnikiem, który ich zreformowanej, rozszerzonej miłości zagrażał nowem fiaskiem. Wśród egzaltacyi przyszli sobie do przekonania, że miłość jest problemem, kryptogramem świata, który należy rozwiązać, który rozwiążą oni, kapłani miłości. Odcyfrowaniem zaś tej zagadki wydawała się im wspólna śmierć przez miłość. Umrzeć z nadmiaru życia, nie czekać na powolne wyczerpywanie się miłości, wydrwić tę straszną śmierć, któraby może chciała zabrać jedno bez drugiego. W jaki sposób ma się to stać, to miało być przedmiotem ich narad w najszczytniejszych chwilach, najwyższą kulminacyą ich duchów i ciał, ich ostatnim największym tryumfem. Czy by to był jakiś stan trwałej ekstazy, nieruchomego zapatrzenia się w siebie, zahipnotyzowania się wzajemnego wzrokiem i myślą, bez możności przebudzenia się, czy takie rozigranie się fantazyi, połączone z obojętnością na wszystkie inne sprawy, żeby aż głód sprowadziło, czy zupełne wyczerpanie się fizyczne, czy też trzebaby było koniecznie pomódz
Strona:Karol Irzykowski - Pałuba Sny Maryi Dunin.djvu/77
Ta strona została przepisana.