cjaliści z pośród proletarjatu musieli z pewnością być indywidualistami i odznaczać się wybitną indywidualnością, albowiem sami jedni stali w walce ze zwartą większością.
Ale i socjalizm, jako nauka większości proletarjackiej nie pozostaje w przeciwieństwie do indywidualizmu.
Prawda, że proletarjusze nie mogą trwać w stanie rozproszkowanym, w jaki wprawiło ich wyrwanie się z dawnych wspólnot wolnych robotników, a następnie rozpadnięcie się tych wspólnot. Muszą zorganizować się w nowe wspólnoty, ale te mają odrębny charakter. Proletarjusz nie zastaje ich, nie wyrasta z nich, ani też w nie nie wrasta; są one jego wolnemi tworami. — Nie wszyscy zawodowi i klasowi towarzysze należą do nich już z góry, lecz jeno tacy, którzy dotarli do jednakowego stopnia poznania. Przynależność do partji i związku zawodowego jest sprawą wolnego wyboru członków i na tem właśnie polega moc tych organizacji. — Pod tym względem stoją one też wyżej od rad robotniczych, w których uczestnictwo dane jest z góry na podstawie przynależności zawodowej. — Rady robotnicze wywarły i wywierać mogą wielki wpływ w społeczeństwach, w których jewne organizowanie masowe partji robotniczych i związków nie było jeszcze możliwe lub gdzie organizacje te były wewnętrznie rozbite. Ale rady robotnicze nie czynią zbytecznemi ani partji ani związków zawodowych i tylko przez te ostatnie mogą one planowo działać.
Wszystkie proletarjackie organizacje bojowe bez względu na rodzaj, służą jednak ochronie proletarjackiej jednostki i swobodnemu jej rozwojowi.
A to, czego proletarjusze żądają od własnych organizacji, tego będą się domagali od społeczeństwa socjalistycznego, które przecież także oni mają stworzyć, wiec poszanowania jednostki ludzkiej, zaniechania wszelkiego gwałtu, swobody rozwoju i działania.
Jeśli Trocki pragnie krótko załatwić się z tem jako z liberalizmem i filozofją prawa naturalnego, to musi także Marksa i Engelsa zaliczyć do teoretyków prawa naturalnego i liberałów, pisali oni bowiem w Manifeście komunistycznym o społeczeństwie socjalistycznem:
- „W miejsce starego mieszczańskiego społeczeństwa, z jego klasami i przeciwieństwami klasowemi, wstępuje zrzeszenie, w którem wolność rozwoju każdej jednostki jest warunkiem wolności rozwoju wszystkich“.