szewizmu. W ten sposób w historji Rosji rewolucja bolszewicka ma swoją, że tak powiemy, logiczną rolę, jakkolwiek z urzeczywistnieniem socjalizmu nie ma nic wspólnego.
Ale gdy z punktu widzenia ruchu socjalistycznego spoglądamy na bolszewizm, druzgoczący jedność proletarjatu i odgrywający mimowolnie jak gdyby rolę prowokatora kapitalistycznego; gdy spoglądamy na to, jak bolszewizm zaczął od myśli bezpośredniego urzeczywistnienia socjalizmu, zaś kończy na sojuszu ze Stinnesem, Lloyd Georgem i innymi wodzami zachodnio-europejskiego kapitału; gdy widzimy tą dziwną formację społeczną, która nazywa siebie „dyktaturą proletarjatu“, zaś jest sojuszem z kapitałem zachodnio-europejskim przeciwko własnemu proletarjatowi i oddaniem własnego kraju na łup burżuazji obcej, wówczas zrozumiemy dlaczego z takiem strasznem oburzeniem piszą o bolszewizmie tacy starzy, zasłużeni, osiwiali wodzowie proletarjatu, jak Kautski...