- i obejmował przeważnie, prawie wyłącznie nawet młodzież szkół średnich i wyższych Moskwy, Petersburga i innych miast uniwersyteckich“.
- „Obdarzony żelazną wolą i nieugiętą energią, Neczajew nie wzdrygał się przed żadnym środkiem, który mógł mu ułatwić użycić tych młodzieńczych żywiołów, jako żywego materjału i ślepych narzędzi, do celów rewolucyjnych. Każdy środek, który służyć jego celom, był dobry. Chwytał się kłamstwa, oszustwa, oszczerstw a w stosunku do rewolucjonistów, których wpływu na inteligencję radykalną i demokratyczną się obawiał; nie wzdrygał się też przed wpędzaniem w moralną i polityczną ruinę, a nawet w ostateczną zgubę wpływowych inteligentów, którzy stawali mu w drodze do osiągnięcia nieograniczonej dyktatury nad rewolucjonistami“. (Observations sur la tactique des socialistes dans la lutte contre le bolchevisme, Paris, 1921 str. 6 a 7 note).
Przez pewien czas pozostawał także Bakunin pod wpływem Neczajewa. Z tych czasów pochodzi proklamacja, wystosowana do oficerów rosyjskich, ze stycznia 1870, podpisana: Michał Bakunin.
Mówi się tam o bliskiej rewolucji — dla spiskowców rewolucja zawsze jest bliską, gdyż nie mają czasu na czekanie! Potrzeba tedy tajnej organizacji, któraby nią kierowała.
- „Kto nie jest głupcem, zrozumiał chyba, że mówiłem o istniejącej i w tej chwili czynnej organizacji, która swoją siłę czerpie w dyscyplinie, w namiętnem poświeceniu i samozaparciu swych członków oraz w ślepem posłuszeństwie wobec wszechwiedzącego, przez nikogo nieznanego komitetu.
- Członkowie tego komitetu zrezygnowali zupełnie ze swego życia osobistego: daje im to prawo do żądania od wszystkich członków organizacji takiego samego wyrzeczenia się...
- Podobnie jak jezuici, każdy z nich wyrzekał się swej własnej woli z tą różnicą, że nie dla ujarzmienia, lecz dla wyzwolenia ludu“.
Nie należy jednak identyfikować Bakunina z Neczajewem. Bakunin bardziej niż ten ostatni podlegał wpływom Europy zachodniej. Nie wszystkie żywioły opozycji, które zrodziły się w Rosji, pozostały w kraju. Wiele z nich uciekło i utworzyło emigrację, która pozostała wierną uczuciom i myśli rosyjskiej, ale przecież nie mogła uchronić się przed wpływem zachodu. Dla ludzi tych, stosunkami własnej ojczyzny podburzanych do najostrzejszej opozycji przeciw wszystkiemu istniejącemu, nie było rzeczy dostatecznie rewolucyjnej,
Najchętniej przyłączali się do najradykalniejszych ruchów. Jakkolwiek stosunki rosyjskie dojrzewały dopiero do rewolucji mieszczańskiej, emigranci rosyjscy stawali się so-