Strona:Karol Mátyás - Nasze sioło.djvu/11

Ta strona została przepisana.
5

nia alba. L.) to ziele, które czarownicom dyabeł pokazał, aby mogły plony gruntom, lub mleko krowom odejmować na swoją lub czyjąkolwiek korzyść. Wiele znów ziół zawdzięcza swe istnienie Chrystusowi Panu, Matce Najświętszej lub Świętym, którzy chodząc kiedyś po ziemi, pożyteczne ludziom pozostawili pamiątki. Ale i dziś Święci, choć mieszkają wysoko — w niebie, na sioło i na ludzi w niem mieszkających, zwracają opiekuńcze oko. Lud wierzy, że Święci raz po raz zstępują na ziemię, i kielichami jasnych, wonnych kwiatów dotykają czyste dusze. Człowiek taki zaraz umiera, a Święty bierze duszę jego w jasną swoją szatę i niesie do nieba.
Te skały podobne do ludzkich postaci, mają swoją tajemniczą historyę. Dwie skały, niby dwa kształty niewieście związane z sobą, są dwiema siostrami niegodziwymi, które umierającej matce nie podały kubka wody i poszły na muzykę do karczmy. Skamieniały w drodze z dopustu Bożego — a jak stanęły, tak i dziś jeszcze stoją.
Niedaleko opadlisko — miejsce zaklęsłe, opadłe. Tu, opowiadają miejscowi, stała niegdyś karczma, która na rozkaz Boży zapadła się w ziemię razem z bezbożnymi ludźmi. Grała muzyka, w karczmie było „pełno luda“, gwar i tany — aż tu nadjeżdża drogą ksiądz z Panem Jezusem do chorego. Skrzypek, który pierwszy zobaczył księdza przez okno, krzyknął na ludzi:
— Klękać! ksiądz jedzie z Panem Bogiem! — zeskoczył z ławy i ukląkł na jedno kolano. Ale tłum tańczących nie słuchał słów jego, a jeden nawet odezwał się pijany:
— To niek se ta jedzie!
Ksiądz podniósł wijatyk, a wtedy karczma obróciła się w kółko i pogrążyła w ziemi. Dziś w tem miejscu rośnie samotna wierzba, w którą ów skrzypek przemieniony został. (Otfinów pod Radomyślem).

Ojcowie gadali, że tam w lesie przy drodze, gdzie widać jakby place i ulice niezarośnięte drzewem ani krzewiną, istniało niegdyś duże i bogate miasto, nazwiskiem Cymborya[1]. Zapadło się w ziemię, zostawiwszy po sobie te ślady.

  1. Z własnych materyałów. Podanie powszechne. Podobne w Zawadzie pod Nowym Sączem.