Strona:Karol Mátyás - Nasze sioło.djvu/24

Ta strona została przepisana.

18

Jest to osobliwość w polskiem siole, zasługująca na szczególną wzmiankę.
Płanetnik[1] jest to człowiek, posiadający moc dowolnego rządzenia chmurami. Płanetnikiem jest niejeden chłop we wsi, kryje się jednak z tem przed drugimi, nawet przed swoją żoną. Gdy ma być słota, opuszcza zaraz swą chałupę, porzuca gospodarstwo i do chmur idzie. Wraca po deszczu strudzony i zmoczony.
„Raz pokłopocił sie sąsiad ze sąsiadem, a jeden z nich był płanetnikiem.
— Pockejno! já ci coś zrobie! — rzecze swemu przeciwnikowi płanetnik.
Otoczył dom swój i pole gałązkami leszczyny i kazał swemu znajomemu, którego lubił, tosamo zrobić:
— Wbij se — pádá — na granicak swojego pola kielka gałązek lescyny, bo za kwile bedzie wielgá biéda.
Poczem ze wsi zniknął.
Za chwilę spadł grad i wszystko na polu sąsiada wytłukł „do jizna“ „do fondytu“ (do szczętu), tylko pola płanetnika i jego przyjaciela w niczem nie ucierpiały[2]. (Z).
Raz we wsi (Zabrzeż, par. Łącko) zjawiło sie dwóch płanetników w kapeluszach z kończystymi wierzchołkami. Wstąpili oni do pewnego domu i prosili o posiłek, gdyż byli bardzo głodni, lecz gospodyni odprawiła ich z niczem. Udali się więc do domu sąsiada, gdzie ich bardzo gościnnie przyjęto i jajecznicą uraczono (jajecznica uważana jest na wsi za wielki przysmak). Za kilka dni nadciąga burza i deszcz ulewny niszczy zupełnie plony niegościnnej chaty, a zboże sąsiada, które tylko o miedzę rosło, zostaje całkiem nietknięte“[2]. (Zb.).
Płanetnika poznać łatwo po troku mokrym. Kto má trok (cz. róg u wierzchniej sukni) mokry, to pewnie płanetnik.
„Raz szli dwaj chłopi przez miasto w czasie targu a ujrzawszy chłopa obcego z mokrym trokiem, mówili do siebie:

— Dzis ty! to płanetnik!

  1. Indzie „chmurnik“, „obrzym“. Powszechne mniemanie.
  2. 2,0 2,1 Z własnych materyałów.