Strona:Karol Mátyás - Przed wschodem słońca.png

Ta strona została uwierzytelniona.


Przed wschodem słońca.

Trawka w polu się schyliła
I siostrzyczki swe zbudziła:
Siostry, wstawać czas!
A traweczki przebudzone,
Wzniosły oczka snem zmorzone
I powstały wraz.

Ej! ukąpać się im trzeba!...
To też zaraz z mdłego nieba,
Spadł rzęsisty zdrój,
I czyściutkie ros kryształy,
Senne lica traw oblały,
I piękny ich strój.

Lecz za chwilę jasne słonko
Zabłysnęło po nad łąką,
Ozłociło świat:
I wypiło te kryształy,
Które w oczkach ich błyszczały,
I w fałdach ich szat...

Karol z Myślenic.