39. Justeńska Marysia, lat 14, córka wyrobnika w Miechocinie. U. sz. M.
α) Chamerzyná, bo jak idzie kaj, to sie tak ochachuli chustkamy i wyglondá jak chamera[1].
β) Prześląkła Zydówka, bo jak pódzie kaj, to sie tak obsargá, jak Zydówka.
γ) Ozyska, bo taká je wielgá, jak baba jedna z Dzikowa, co sie nazywa Ozyska[2].
δ) Dzieci tak wołają na nią:
— Smaku,
jak w raku! — bo jak ji ráz matusia ugotowali kapusty, to uona gádała: W ty kapuście tyla smaku, jak w raku.
40. Kokoszka Michał, lat 13, syn gospodarza w Miechocinie. U. sz. M.
α) Machuś, bo na niego tak wołáł brat młodsy: nie Michaś — tylko Machuś. Dzieci to podchyciły i wołają na niego Machuś.
β) Fetuś, bo duzo jé. Takiego, co duzo jé, to nazywają fetuś.
γ) Polcie, bo ráz wołáł na matke: „Mamo, poicie (= polećcie) w pole!”
δ) Przerwaná kicha, bo duzo jé, to sie zdaje, ze má przerwaną kiche[3].
ε) Kursiawa, bo ráz wiatr don[4] piaskiem po gościeńcu, to uón gádáł do matki:
— „O! mamo, patrzcie! jaká to kursiawa...” Nie powiedziáł „kurzawa,“ tylko „kursiawa.“
ζ) Nadjeziolik, bo miéská nad jeziorem dworakiem.
41. Kowalski Ludwik, lat 15, syn stolarza Kowalskiego, zwanego Kwiatkiem, w Tarnobrzegu. U. sz. T.
α) Faja, bo cęsto bierze do gemby zakrzywiony kawáłek drzewa i kurzy niby fajke.
β) Kudral (niewiadomo dlaczego).
γ) Cibicki (niewiadomo, dlácego go tak nazywają).