Strona:Karol Mátyás - Rabsice dawnej puszczy sandomierskiej.djvu/12

Ta strona została przepisana.

6

z trumny, które na wsi wyrzucają zawsze przed wrota, trzy razy laśtokiem przeciera lufę. Dodać trzeba, że musi bezpośrednio po zakopaniu strzelby pierwszy wóz z umarłym przejść przez tę kolej, bo jakby go uprzedził wóz inny, gusło nie byłoby skutecznem. Na piaszczystych drogach wsi lasowskich jest zwykle jedna kolej, przez którą wóz z umarłym przejść musi, zatem rabsic jest pewny, że nie pójdzie inną, ani że nowej nie zrobi kolei. (Stale).
Żeby na rabsiców szła zwierzyna, radzą oni sobie tak:
Idzie się do kościoła i staje się przy dzwonnicy. Jak kościelny zadzwoni na ludzi i puści sznur od dzwonu, trzeba ten sznur zaraz pochwycić i uskubać z niego trochę kądzieli. Gdy się tę kądziel zaprawi w szaft strzelby, zwierzyna pójdzie churmem na strzelca, jako ludzie spieszą gromadnie do kościoła na głos dzwonu.
Oprócz zaprawionej strzelby mają rabsice drugą równie dobrą broń: pacierz rabsicki. Długi to pacierz a bezbożny. Pierwszą część tego pacierza odmawia rabsic, wychodząc z domu na polowanie, w tym celu, aby mu się poszczęściło. Drugą część bardzo bezbożną odmawia wtedy, gdy widzi nieprzyjaciela, zwykle leśnego, którego nazywa téranem (tyran). Pacierz ten ma go ochronić, uczynić wolnym od napaści, strzał leśnego zrobić nieszkodliwym, ba nawet strzał ten odbić na przeciwnika. Musi jednak pacierz odmówić w całości, zanim cios wymierzony zostanie.
Oto pierwsza część pacierza rabsickiego:
„Wychodze já z domu, wiem se sceściá sukać, Najświetsá Maryja rác mie zawdy bronić, oddálze térana i jego strzał siélny (silny), a obroń mie Panno, abym nie béł (był) w swojem strzale mélny (mylny). Poluje lá (dla) siebie, skore na oktiare (ofiarę), oddál złego wroga a mie (mnie) dozwol Maryja polować. Ratowałaś Maryja budowy wszelakie, oddál złego wroga i ratuj mie terá w ty ostatni kfili (chwili). Zdrowaś Maryja — oddál strzały wroga! Zdrowaś Maryja — szezelze (strzelże) téranie! łuk mi twój nie skodzi, Nájświetsá Maryja juz mie oswobodzi...“ (Stale).
Drugiej części pacierza rabsickiego pomimo usilnych starali dowiedzieć się nie mogłem. Co do przytoczonej pierwszej części zauważyć muszę, że wzywaniem pomocy Maryi pozostaje w sprzeczności z przysięgą rabsica, w której wyrzeka się on i Matki Boskiej. To naprowadzałoby na myśl, że część ta jest raczej fragmentem pacierza rabsickiego, przerobionym przez rabsiców do-