2
ano, (zam. a ono, a oto) spójn. używany często w opowiadaniu, nietylko wiąże i utrzymuje tok opowiadania, lecz zarazem odświeża je i wzmacnia następujący obraz: „Ano tak posed i ukrád.“ — „Ano jak upiekła tę dziewcynę, to ją wyjeła z pieca.“ (Por. czes. ano).
anoli, patrz noli.
ato, (zam. a oto), spójn., ot! oto! to! N. p. Gdzieś był po konicz? Tu ato zaráz. — Jak sie macie? Tak ato ta. — Cóz mi ato! — Tak ato ze ani rady. (Por. L.).
bájdka, i, s. f., bajka, baśń, plotka.
balas, s. m., przegroda w kościele, oddzielająca nawę od sanctuarium.
bandurzy sie, chmurzy się.
bańdzioch, brzuch zwł. duży. Zwykle w pogardliwém znaczeniu. „On jacy o swój bańdzioch dbá, zeby bół pewny.
barabas l. barwas, s. m., krzyk, hałas, wrzawa.
bardzoj, bardzok, basz, adv. bardzo.
barwas, s. m., patrz barabas.
basiór, a, s. m., harap, kańczug. (Por. basałyk, m. l. z Tureck., bicz na kształt maczugi z drzewa nieostruganego; bicz z uwiązanym na końcu ołowiem; korbacz. Linde).
bąk, drob, bącek, a, s. m. i bącka, i, s. f., dziecko z nieprawego łoża.
bejdám, as, bejdać, v. intr. 1) bajać, pleść bajki, baśnie opowiadać. 2) pleść, prawić, gadać nie wiedzieć co.
bejdák, a, s. m., człowiek pozbawiony mowy i rozumu, idyjota. Dzieci takie nieudarzone, sądzą być podrzuconymi przez mamuny. Ztąd „b.“ tyle co mamunine dziecko.
belechocę, ces, belechotać, v. intr., bełkotać, śpiewać niewyraźnie. „Ona nie śpiwá, ino tak belechoce.“ (Por. Boh. blekotati, Vind. bleketati, gr. βληχάομαι).
belendám sie, ás sie, belendać sie, plątać się, chodzić z opuszczonymi rękami.
bełtám, ás, bełtać, v. tr., mącić, kłócić, mieszać; comp. zb., po-b., roz-b. (U Lindego tylko: zbełtać, głośno zbić, osobliwie wodę).
berdyjá t. c. bestyjá (także w połączeniu z adj. pora). Przezwisko lub żartobliwy wykrzyknik radości lub zdziwienia.
biedrązka, s. f. biedronka (owad).
biesiadny, adj. mowny, wesoły, zabawny, „do kompaniji zdatny.“ (P. Linde).
bląjdrám sie, ás sie, bląjdráć sie, po nocach się włóczyć, wałęsać.
blusnąć, błysnąć (oczyma).
bocoń, bocek, bociek, a, s. m. bocian.
bodura, y, s. f., przezwisko człowieka niedołężnego, do niczego, lecz i próżniaka, mogącego sobie na chleb zarobić a chodzącego po jałmużnie („ty stara boduro!“).