madzeniu prawodawczym był najfanatyczniejszym wyrazicielem burżuazyjnej reakcji, w izbie poselskiej był najzagorzalszym przeciwnikiem Guizota. Leon Faucher, znany później ze swych bezsilnych prób stania się Guizotem francuskiej kontrrewolucji, prowadził w ostatnich czasach panowania Filipa Ludwika wojnę papierową w obronie przemysłu a przeciw spekulacji i popierającemu ją rządowi. Bastiat agitował przeciw panującemu systemowi w imieniu Bordeaux i całej Francji, wyrabiającej wino.
Drobnomieszczaństwo we wszystkich swych warstwach i chłopstwo były zupełnie odsunięte od władzy politycznej, wreszcie w szeregach urzędowej opozycji lub zupełnie poza pays légal [1], znajdowali się ideologiczni przedstawiciele i rzecznicy przytoczonych klas, ich uczeni, adwokaci, lekarze i t. d., krótko mówiąc ich t. zw. inteligiencja.
Monarchja lipcowa, wciąż potrzebująca pieniędzy, zależna była od wielkiej burżuazji, ta zaś zależność od wielkiej burżuazji była niewyczerpanym źródłem nowych potrzeb pieniężnych. Niepodobna było przystosować zarząd państwa do interesów produkcji narodowej bez zachwiania równowagi budżetu, równowagi pomiędzy dochodami a wydatkami państwowemi. A jak przywrócić tę równowagę bez ograniczenia wydatków państwa, t. j. bez zaszkodzenia interesom, które były podporą panującego systemu? Jak to zrobić bez zmiany systemu podatkowego, któraby
- ↑ „Kraj legalny“ — tak się nazywała za Ludwika Filipa garść uprzywilejowanych wyborców (przyp. tłum.).