Strona:Karol Marx-Walki klasowe we Francji 1848-1850 r.djvu/115

Ta strona została przepisana.

wykazać swe cudotwórcze siły. Mówiąc o partji porządku, nie mieliśmy na myśli bonapartystów. Nie byli oni żadną poważną frakcją burżuazji, lecz zbiorem starych przesądnych inwalidów i młodych w nic niewierzących rycerzy szczęścia. — Partja porządku zwyciężyła na wyborach i wysłała znaczną większość do Zgromadzenia prawodawczego.
Wobec skoalizowanej kontrrewolucyjnej burżuazji zrewolucjonizowane już części drobnomieszczaństwa i chłopstwa musiały się naturalnie połączyć z głównym przedstawicielem interesów rewolucyjnych — z rewolucyjnym proletarjatem. Widzieliśmy już, jak demokratyczni rzecznicy drobnomieszczaństwa w parlamencie, t. j. członkowie Góry, wskutek porażek parlamentarnych musieli się zbliżyć do socjalistycznych wodzów proletarjatu i jak poza parlamentem prawdziwe drobnomieszczaństwo pchane było w stronę prolerarjatu przez concordats à l’amiable, przez brutalne przeprowadzanie interesów burżuazyjnych, przez bankructwa. 27 stycznia Góra i socjaliści święcili swe pojednanie. Akt zjednoczenia powtórzył się na wielkim bankiecie lutowym 1849 r. Partje socjalna i demokratyczna, partja robotników i partja drobnomieszczan zjednoczyły się w partję socjalno-demokratyczną, czyli czerwoną.
Osłabiona na chwilę przez agonję, następującą po dniach czerwcowych, republika francuska od czasu zniesienia stanu oblężenia 14 października przeżyła cały szereg gorączkowych wstrząśnień. Najpierw walka o prezydenturę; dalej walka prezydenta z Konstytuantą; walka o kluby; proces w Bourges, w którym