Strona:Karol Marx-Walki klasowe we Francji 1848-1850 r.djvu/123

Ta strona została przepisana.

madzenia narodowego przywołał Ledru-Rollin’a do porządku, Ledru-Rollin powtórzył wyzywające oświadczenie i w końcu złożył na stole prezesowskim wniosek o postawieniu Bonapartego i jego ministrów w stanie oskarżenia. Zgromadzenie narodowe postanowiło 361 głosami przeciw 203 przejść do porządku dziennego nad bombardowaniem Rzymu.
Czyżby Ledru-Rollin wyobrażał sobie, że może pobić Zgromadzenie narodowe za pomocą konstytucji, a prezydenta za pomocą Zgromadzenia narodowego?
Konstytucja zabraniała wprawdzie wszelkiej napaści na wolność obcych ludów, ale ministerjum wyjaśniło, że w Rzymie francuska armja nie napadała na „wolność“, lecz na „despotyzm anarchji“. Czy Góra wbrew swym doświadczeniom w Konstytuancie wciąż jeszcze nie rozumiała, że tłumaczenie konstytucji nie do tych należy, którzy ją stworzyli, lecz do tych, którzy ją przyjęli? Że jej literę należało tłumaczyć w jej sensie żywotnym, a że jedynie żywotnym sensem był sens burżuazyjny? Że Bonaparte i rojalistyczna większość Zgromadzenia narodowego byli autentycznemi komentatorami konstytucji, jak klecha jest autentycznym komentatorem biblji, a sędzia autentycznym komentatorem ustaw? Czy to Zgromadzenie narodowe, dopiero co zrodzone z łona powszechnych wyborów, miało się krępować testamentem zmarłej Konstytuanty, której żywą wolę złamał taki Odilon Barrot? Gdy Ledru-Rollin powoływał się na uchwałę Konstytuanty z 8 maja, to czy zapomniał już, że ta sama Konstytuanta 11 maja odrzuciła jego pierwszy wniosek o postawieniu Bonapartego i jego mini-