Strona:Karol Marx-Walki klasowe we Francji 1848-1850 r.djvu/144

Ta strona została przepisana.

Aby uniknąć tego odłużenia, państwo może wybrać dwie drogi. Albo może ograniczyć swe dochody, t. j. uprościć, skrócić organizm rządowy, możliwie najmniej rządzić, zatrudniać możliwie najmniejszy personel, możliwie najmniej wchodzić w stosunki ze społeczeństwem burżuazyjnym. Była to droga niemożliwa dla partji porządku, której środki represyjne, której oficjalne mieszanie się do wszystkiego, której wszechobecność za pośrednictwem organów państwowych były tym potrzebniejsze, im bardziej było zagrożone jej panowanie i warunki życia jej klasy. Niepodobna zmniejszać żandarmerji w tym samym czasie, gdy mnożą się przestępstwa przeciw osobom i własności.
Jest i drugie wyjście: państwo może uniknąć długów i zaprowadzić chwilową, lecz przemijającą równowagę w budżecie, jeżeli nałoży nadzwyczajne podatki na klasy bogatsze. Ale czy partja porządku dla uwolnienia bogactwa narodowego od wyzysku giełdy ma złożyć swe własne bogactwo na ołtarzu ojczyzny? Pas si bête! (Nie jest tak głupia!).
A więc bez całkowitego przewrotu w państwie francuskim nie mogło być mowy o przewrocie we francuskiej gospodarce państwowej. Z gospodarką tą nierozłącznie się wiązało odłużenie państwa, a z odłużeniem państwa — panowanie handlu długami państwowemi, panowanie wierzycieli państwowych, bankierów, spekulantów pieniężnych, wilków giełdowych. Jedna tylko frakcja partji porządku miała bezpośredni interes w upadku arystokracji finansowej — fabrykanci. Nie mówimy tu o średnich ani