Strona:Karol Marx-Walki klasowe we Francji 1848-1850 r.djvu/151

Ta strona została przepisana.

historyczną, która z ojca przechodzi na syna; w tej szkole historycznej mówiono sobie pocichu, że każdy rząd obiecuje zniesienie podatku od wina, gdy chce oszukać chłopów, a zachowuje lub przywraca podatek, gdy ich już oszukał. Za pomocą podatku od wina chłop poznaje zapach rządu, jego tendencje. Restauracja podatku od wina 20 grudnia oznaczała: Ludwik Bonaparte jest taki sam jak inni. Ale właśnie nie był on taki sam jak inni — był wybrańcem chłopów. I oto w petycjach przeciw podatkowi od wina, liczących miljony podpisów, chłopi cofnęli swe głosy, które na rok przedtym dali „synowcowi swego stryja“.
Ludność wiejska, stanowiąca z górą dwie trzecie całej ludności francuskiej, składa się przeważnie z tak zwanych wolnych rolników. Pierwsze pokolenie, uwolnione bezpłatnie od ciężarów feudalnych przez rewolucję 1789 r., nie zapłaciło nic za ziemię. Ale następne pokolenia płaciły w postaci cen gruntu to, co ich nawpół pańszczyźniani przodkowie płacili w formie renty, dziesięcin, posług i t. d. W miarę wzrostu ludności z jednej strony, a rozdrobnienia ziemi z drugiej, podnosiły się ceny parceli, bo w miarę zmniejszania się ich rozszerzał się popyt na nie. W miarę jednak, jak podnosiły się ceny, które chłop płacił za parcele, czy to bezpośrednio przy kupnie, czy przy podziale spadku, gdy zaliczano mu ziemię wzamian za kapitał — zwiększało się odłużenie chłopa, t. j. hipoteka. Dług, ciążący na ziemi, nazywa się właśnie hipoteką (listem zastawnym). Jak na gruntach średniowiecznych ciążyły przywileje, tak na dzi-