Strona:Karol Marx-Walki klasowe we Francji 1848-1850 r.djvu/177

Ta strona została przepisana.

ności i zaufania dla swych przedstawicieli. Każdy artykuł tych pism był wyznaniem, że rewolucja przedewszystkim musiałaby zniszczyć tak zwaną prasę rewolucyjną i że idzie tu poprostu o jej własne ocalenie. Tak zwana rewolucyjna prasa zdradziła swą całą tajemnicę. Podpisała ona własny wyrok śmierci.
21 maja Góra postawiła wniosek odrzucenia projektu, jako łamiącego konstytucję. Partja porządku odpowiedziała, że złamie konstytucję, jeżeli tego będzie potrzeba, lecz że teraz tego niepotrzeba, bo konstytucję można tłumaczyć na różne sposoby, a większość jest jedynie kompetentna do rozstrzygania o słuszności danego tłumaczenia. Na nieokiełznane, dzikie napaści Thiers’a i Montalembert’a Góra odpowiedziała przyzwoitym i oświeconym humanizmem. Góra powoływała się na grunt prawny; partja porządku wskazała im grunt, na którym wyrasta prawo, na burżuazyjną własność. Góra biadała: czy rzeczywiście większość chce wszelkiemi siłami wywołać rewolucję? Partja porządku odpowiedziała: będziemy na nią czekali.
22 maja wniosek Góry został odrzucony większością 462 głosów przeciw 227. Ci sami ludzie, którzy z tak uroczystą powagą dowodzili, że Zgromadzenie narodowe i każdy poszczególny poseł sami się usuwają, jeżeli chcą usunąć swego mocodawcę, lud, — ci sami ludzie siedzieli na swych miejscach i postarali się tylko nagle, aby zamiast nich przemówił kraj i to za pomocą petycji. Siedzieli nieruchomo nawet wtedy, gdy 31 maja prawo świetnie przeszło.Postarali się tylko zemścić przez protest, w którym