Strona:Karol May - Bryganci z Maladetta.djvu/83

Ta strona została uwierzytelniona.

najmniej przez okulary. Oczywiście o całkowitem przywróceniu wzroku niema mowy.
Starzec wzniósł ręce ku niebu z okrzykiem:
— Wielki Boże! Gdyby to było możliwe!
Roseta skłoniła głowę na pierś ojca i, łkając głośno, rzekła:
— Ojcze, zaufaj mu; on jeden zdoła cię uratować!
— Dobrze, córeczko. Oto moja ręka, doktorze. Rozpoczął pan dzieło z Bogiem, niechże je pan skończy z Jego pomocą. Alfonsie, a ty się nie cieszysz?
Alfonso, nadrabiając miną, odpowiedział:
— Byłbym szczęśliwy, gdybyś mógł wzrok odzyskać, ale uważam to za ogromną i wprost niebezpieczną lekkomyślność budzić nadzieje, których ziszczenie jest więcej, aniżeli wątpliwe. Wyobrażam sobie, jak się będziesz czuł strasznie, jeżeli operacja zawiedzie.
— Bóg ulituje się nade mną. Jak długo może potrwać kuracja, doktorze?
— Usuwanie kamieni zapomocą litotrybu potrwa jakieś dwa tygodnie. Dopiero później, gdy polepszy się ogólny stan ekscelencji, będzie można przystąpić do kuracji oczu, która w każdym razie potrwa dłuższy czas.
— Czy mógłby pan tak długo pozostać na zamku, doktorze?
— Musiałbym wziąć u profesora Letourbier urlop, lub prosić go o dymisję.
— Niech pan weźmie dymisję, proszę o to, doktorze. Uczynię wszystko, co w mej mocy, aby zrekompensować sennorowi Paryż.

79