Strona:Karol May - Fakir el Fukara.djvu/65

Ta strona została skorygowana.

Sprawę załatwimy w inny sposób; chcę walczyć, ale nie z tobą, bo jestem młody i silny, lecz z twoim zastępcą. Wskaż któregokolwiek z jeńców, a rozwiążę go natychmiast, dam mu nóż i niech staje ze mną do prawidłowej walki, a Allah rozstrzygnie. Jeżeli zastępca twój zwycięży mnie, jesteś uratowany, gdy zaś ja go położę, czeka i ciebie śmierć, bo on będzie walczył w twojem imieniu za ciebie. Effendi, — zwrócił się do mnie — mam nadzieję, że zgodzisz się na to wszystko.
Przyznam, że nie oczekiwałem takiego obrotu sprawy! Młodzieniec okazał się szlachetnym w całem znaczeniu tego słowa, ale jaki może być wynik pojedynku? Ben Nil był odważny i, jak na swoje lata, dość silny i sprytny, czy jednak można było przewidzieć zgóry, że zwycięży? Rozumie się samo przez się, że stary wybierze najdzielniejszego wojownika, mimo to nie mogłem odmówić przyzwolenia na tego rodzaju załatwienie sprawy. Ben Nil mógł tak postąpić, jak uważał za stosowne, zwróciłem mu tylko mimochodem uwagę na grożące mu niebezpieczeństwo, lecz uspokoił mnie, mówiąc:
— Nie trwóż się o mnie, elfendi, już ja wiem dobrze, co robię! Ty zresztą nie widziałeś mnie jeszcze w podobnej walce i oczywiście nie dowierzasz mi, lecz bądź spokojny;

63