Strona:Karol May - Kianglu czyli Chińscy rozbójnicy.djvu/99

Ta strona została skorygowana.
—   95   —

zdaleka tworzył białą kratkę i ożywiał ciemną sylwetkę pagody.
— Ośm pięter! Patrzno pan! Na co oni takie wysokie wieże budują? — zapytał kapitan.
— Indyjskie podanie mówi, że ciało Buddy zostało spalone, a popioły podzielone na ośm części i zamknięte w ośmiu urnach. Dla przechowania tych popiołów zbudowano ośmiokątną i ośmio-piętrową wieżę, w której na każdem piętrze umieszczono na ołtarzu jedną z urn w ten sposób, że popioły nóg spoczywały na najniższem piętrze, a popioły głowy na najwyższem. Na wzór owej pagody budują wszystkie inne.
— Bardzo piękne, zobaczmyż więc przedewszystkiem część najniższą, — postanowił Turner.
Przed wejściem do pagody rozłożył się stary przekupień, sprzedający owoce i tanie chińskie cygara w słomkach. Za kilka kopiejek kupiłem od niego cały koszyk owoców, które poleciłem mu podzielić pomiędzy małych chińczyków, obserwujących nas dokoła. Ta niespodziana uprzejmość z naszej strony wywołała powszechny okrzyk radości. Malcy zaprzestali swoich niezbyt przyjemnych żartów i uszczęśliwieni pobiegli do wsi pochwalić się przed rodzicami.
Weszliśmy do środka pagody. Parter przedstawiał olbrzymią ośmiokątną salę, oświe-