Strona:Karol May - Król naftowy V.djvu/38

Ta strona została skorygowana.

się zgodzili; polowanie na antylopy jest namiętnością czerwonoskórych, zamieszkałych w tej okolicy.
Wódz nazwał starca Maitso, co w języku Nawajów oznacza Wilk. Łatwo się domyślić, że miano to odpowiadało niemieckiemu nazwisku Wolf. Skoro zaś weźmiemy pod uwagę, że młody przyjaciel i kolega Szi-So nazywał się Adolf Wolf, nietrudno będzie się domyślić, że Maitso był to wspomniany przez nas stryj Adolfa.
Wolf wyjechał wraz z kilkoma Indjanami na równinę i wkrótce upolował parę antylop. W drodze powrotnej, daleko jeszcze od obozu, zobaczył trzech jeźdźców, nadążających powoli ze wschodu. Konie musiały odbyć wyczerpującą podróż, gdyż zdala już można było poznać, że gonią resztkami sił.
Ujrzawszy myśliwych, nieznajomi jeźdźcy zatrzymali się i, po krótkiej naradzie, ruszyli na spotkanie. Byli to Poller, Buttler oraz król naftowy.
— Dobrywieczór, sir! — ukłonił się Grinley, słońce bowiem zbliżyło się już do horyzontu, — Jest pan białym, i dlatego ufam, że nie udzieli mi pan mylnej informacji. Do jakiego plemienia należą czerwoni, którzy panu towarzyszą?
— Do Nawajów — odpowiedział Wolf,

36