Wdwa tygodnie później daleko w Meksyku spoczywała w hamaku młoda dziewczyna; trzymała w ręku dwa listy. Jeden przeczytała przed chwilą, drugi, na którym wzrok jej teraz spoczął, brzmiał, jak następuje:
Mam wrażenie, że pani będzie ciekawa dowiedzieć się, co zaszło na zamku Rodriganda po Jej wyjeździe. W załączniku otrzymuje pani dokładny przebieg tych zdarzeń. Jak przekona się pani przy końcu tego listu, piszę tych słów parę z Greenock, gdzie jestem gościem adwokata Millnera. Jutro jadę dalej i, jeżeli Bóg pozwoli, odnajdę porucznika de Lautreville, który jako jeniec znajduje się na statku „Péndola“. Podając adres Rosety, mam nadzieję, że pani da jej o sobie znak życia. Skoro tylko będę miał jakieś istotne nowiny, zawiadomię panią o nich.
Miss Amy zagłębiła się w czytaniu załącznika. Dowiedziała się z niego o wszystkiem, co zaszło na