— Cios toporem w czoło? Wielki, barczysty mężczyzna o czarnej brodzie? Hm. W takim razie ktoś naprawdę wywiódł was w pole. Old Shatterhand nie był nigdy w Fort Clark. Człowiek, któregoście przed chwilą opisali, pochodzi z Jowy, nazywa się Stoke i jest zastawiaczem sideł. Niejednokrotnie podawał się za Old Shatterhanda, aż wreszcie został zdemaskowany.
— Przez kogóż to?
— Przez prawdziwego Old Shatterhanda.
— Ach! Więc przez pana? Jakże się to stało? Jestem bardzo ciekaw.
— Bardzo prosto i jasno. Było to w Fort Randall, również nad Missouri. Przybyłem tam dla zakupienia amunicji i zastałem w knajpie gromadę ludzi, którzy z ogromnem zainteresowaniem słuchali jego przechwałek. Zapytałem, czy jest istotnie Old Shatterhandem. Gdy odpowiedział, że tak, oświadczyłem, że jestem jedynym człowiekiem, który ma do tego imienia prawo. Ponieważ nazwał mnie kłamcą, przeprowadziłem dowód prawdy.
— Dowód? Jaki?
Strona:Karol May - Na dzikim zachodzie.djvu/21
Ta strona została skorygowana.