Strona:Karol May - Na dzikim zachodzie.djvu/9

Ta strona została skorygowana.




BRACIA SNUFFLES

Większość moich czytelników zna Winnetou, wodza Apaczów, najszlachetniejszego z pośród Indjan, najlepszego i najwierniejszego mego przyjaciela. Wiadomo im zapewne, jaką zginął śmiercią. W głębokim kraterze góry Hancock, podczas walki z Siouxami plemienia Ogellallah, kula przeszyła mu piersi. Wyzionął ducha na moich rękach. Zanieśliśmy jego zwłoki w góry Gros-Ventre i pogrzebaliśmy je w dolinie rzeki Metsur. Przypadł mi smutny obowiązek wyprawy na południe celem zawiadomienia Apaczów, że najwyższy ich i najsławniejszy wojownik nie żyje.
Jazdę tę dziś jeszcze z grozą wspominam. Śmierć Winnetou poruszyła mnie do głębi. Stałem się innym człowiekiem. Zni-

7