Strona:Karol May - Osman Pasza.djvu/11

Ta strona została skorygowana.

do Sefira jest tak niezwykły, tak wyjątkowy! Pozwolił mu, obcemu, nietylko wejść do składu mehkeme, ale i zabierać głos w dochodzeniu. To coś mówi o ich stosunkach.
— Zgadzam się z panem; powrócimy do tych dociekać. Teraz zwracam panu uwagę, że nie jesteśmy sami, o czem zupełnie zapomnieliśmy. Winien jestem obecnym pewne wyjaśnienie.
Odwróciwszy się ode mnie do namiestnika, jął mówić, oczywiście, nie po niemiecku:
— Mówiłeś niedawno o przemytnikach, złodziejach, bandytach i mordercach. Podobnie jak dotąd w wielu punktach, tak i teraz nie zgadzam się z tobą. Ten europejczyk jest moim przyjacielem, i to niespodziane spotkanie sprawia mi prawdziwą radość. Nazywa się Kara ben Nemzi effendi i cieszy się szczególnymi względami Padyszacha. Mówił ci o tem, a nawet udowodnił, lecz tyś nie raczył wziąć tego pod uwagę. Wysłuchałem teraz jego zażaleń i włączę je do innych punktów oskarżenia, które na tobie ciążą; przybędą i inne prawdopodobnie
Widać było, że od chwili serdecznego przywitania generała ze mną namiestnik znajdował się w najwyższej konsternacji. Usiłował znaleźć jakieś wytłumaczenie, ale przeszkodził mu mój stary kol agasi, który wszedł i zamel-

9