Strona:Karol May - Podziemia egipskie.djvu/37

Ta strona została uwierzytelniona.

Człowiek, do którego ten list napisany, wiele ci pomoże.
— Kimże on jest? Bo na adresie widzę tylko jego nazwisko.
— To wystarczy. Adresata każde dziecko ci wskaże. Kiedy masz zamiar odjechać?
— Skoro tylko przybędzie mój towarzysz.
— W takim razie może zobaczymy się jeszcze przedtem. Jeśli ty będziesz chciał jakich wiadomości, znajdziesz mnie w Maabdah, a jeśli ja zaś będę chciał rozmówić się z tobą, przyjadę do ciebie. W każdym razie spodziewam się, że cię później u siebie zobaczę, a będziesz zawsze mile w moim domu widziany bez względu na to, czy mi brata odszukasz, czy nie. Niech cię Allah błogosławi i prowadzi ścieżkami szczęścia! Pomyśl czasem o mnie i bądź pewny, że ja nieustannie myśleć będę o tobie nawet w modlitwie, choć jestem innej wiary, niż ty.

Pożegnałem go i na tem się nasza rozmowa skończyła. A więc znowu coś

35