Strona:Karol May - Przez dziki Kurdystan Cz.1.djvu/90

Ta strona została skorygowana.

we dnie błyszczało, a karbunkuły w nocy świeciły. Większe bramy są z rogu mieszanego z sardonyksem, aby nikt wejść nie mógł z trucizną; mniejsze zaś hebanowe. Okna są z kryształu. Stoły ze złota i ametystu, a słupy, co je dźwigają, z kości słoniowej. Pokój, w którym sypiamy, jest cudownem arcydziełem ze złota, srebra i drogich kamieni wszelakiego rodzaju. Pali się w nim bezustannie kadzidło. Łoże nasze jest ze szafiru. Mamy najpiękniejsze kobiety. Utrzymujemy dziennie trzydzieści tysięcy ludzi oprócz gości przygodnych. Wszyscy pobierają codziennie sumy z naszej skarbnicy dla utrzymania swych koni i dla innego użytku. Przez każdy miesiąc usługuje nam siedmiu królów (po kolei), sześćdziesięciu pięciu książąt, a trzystu sześćdziesięciu i pięciu hrabiów. W sali naszej jada codziennie po naszej prawicy dwunastu arcybiskupów, po lewicy zaś naszej dwudziestu biskupów, a oprócz tego patrjarcha z Świętego Tomasza, protopapa z Salmas i archiprotopapa z Suzy, w którem to mieście znajduje się tron naszej chwały i nasz pałac cesarski. Opaci w liczbie zgodnej z ilością dni w roku sprawują urząd duchowny w naszej kaplicy. Nasz podczaszy jest prymasem i królem, nasz minister dworu arcybiskupem i królem, nasz podkomorzy biskupem i królem, nasz marszałek archimandrytą i królem, nasz kuchmistrz opatem i królem; my sami jednak przyjmujemy niższą rangę i pokorniejszą nazwę, aby okazać wielką naszą pokorę“.
Oto wyciąg z listu, który pisał, a może tylko miał pisać sławny, ale historycznie przecież wątpliwy, król tatarski, Presbyter Jan, do cesarza greckiego. List ten może sobie być falsyfikatem lub nie, zawiera jednak obok rozmaitych uciesznych osobliwości, mających podstawę w fałszywych zapatrywaniach dawnych stuleci, także fakty i szczegóły, potwierdzone przez Marka Polo, Sir Johna Mandeville, oraz innych podróżników i badaczy. Przypomniał mi się też żywo w chwili, kiedy stanąłem na wschodniej wyżynie Szejk Adi i wzrok zwróciłem ku wschodowi, gdzie wznosiły się góry Surgh, Zibar, Hair, Tura Ghara, Baz, Dżelu, Thoma, Karitha i Tijari.
W dolinach pomiędzy niemi mieszkają ostatni z owych sekciarzy, do których należał także i ten król tatarski.

78