wiesz effendi, ilu ich tam wtedy mieszkało?
— Przeszło dwadzieścia tysięcy. Dimeszk esz szam był przecież stolicą filajeta syryjskiego i sandszaka szam-i-szerif. Należało się liczyć z zamieszkami i przewidywać, że przebieg ich będzie może krwawszy, niż walki w polach.
— Tak, masz rację. Pozornie mieszkańcy Damaszku żyli z mahometanami w doskonałej harmonji, ale budzili w nich zawiść i nienawiść przez pyszałkowate wystąpienia i wystawny tryb życia. Najbardziej jednak drażniły mahometan wystrojone żony i córki chrześcijan, spacerujące bez zasłon po ulicach. Chrześcijanie zapomnieli, że muzułmanin ciągle jeszcze uważa się za zdobywcę i władcę tego kraju, i że posiadają tylko prawa ra’ajów, którzy zgodę na przebywanie w kraju okupywać muszą specjalnemi podatkami. Jako ra’aja nie mogli posiadać ziemi i musieli zajmować się handlem; na tej drodze zdobyli bogactwa, któremi się nierozsądnie popisywali. Każdy człowiek ma niezaprzeczone prawo
Strona:Karol May - Sillan II.djvu/86
Ta strona została uwierzytelniona.
84