Strona:Karol May - Szut.djvu/289

Ta strona została skorygowana.
—   265   —

Część łupu przypadnie Szutowi. Galingré’go nie zabili, lecz pozwolili mu jeszcze żyć, aby za pomocą jego podpisu wydostać nieściągnięte należytości, jeśli takie będą. Tak ja sobie przedstawiam przebieg tej historyi i zdaje mi się, że nie bardzo się mylę.
Lindsay milczał. Popełniony błąd tak go przygnębił, że na razie nie mógł myśleć o niczem innem. Przytrzymałem łapę niedźwiedzią nad ogniem, aby ją przygrzać i podałem mu ją, mówiąc:
— Zapomnijcie teraz o tem, co się stało, a zajmijcie się tym przysmakiem. To wam lepiej posłuży.
— Wierzę, master! Ale dać łapę niedźwiedzią w nagrodę za takie głupstwa, to pobłażliwość zbyt wielka. Wezmę ją jednak, ale tego figla nie daruję. Biada temu dysponentowi, gdy go w ręce dostanę!
— Nie znajdziecie sposobności do tego. Przewodnik Sadek, którego on zastrzelił, był ojcem naszego Omara.Hamd el Amazat musi paść ofiarą krwawej zemsty jego syna. Nie zdołamy uczynić nic innego, jak postarać się o możliwie ludzkie załatwienie tej sprawy. Jedzcie więc, sir! Jak się wam w Rugowej powiodło, to opowiecie mi potem.
— Gotów jestem zaraz zacząć te zwierzenia. Będą one solą do pieczeni.
Wsunął tęgi kawał między zęby, a tak gorliwie żuł, że mu się aż nos poruszał do góry i na dół.
— Przyjechawszy do Rugowej — rzekł — zamieszkaliśmy w chanie Kara-Nirwana. Gospodarzowi, który był właśnie w domu, oddałem list polecający. Przeczytał go uważnie, schował i uścisnął mi rękę bardzo serdecznie, zapewniając przez tłumacza, że polecono mu mnie, jak najlepiej, że mogę liczyć na niego, być jego gościem, dopóki mi się spodoba i nie myśleć o żadnej zapłacie.
— Wy zaraz pokazaliście mu naturalnie pieniądze?
— Oczywiście! Chciałem go pouczyć, że lord z Oldengland może zapłacić, a skoro nie przyjmą zapłaty sowicie wynagrodzić.
— Wiem o tem z rozmowy węglarza z alimem,