Barud el Araazat i stary Mibarek nie kryli się przynajmniej, że są moimi wrogami, zbójami i mordercami. Ty natomiast masz serce zająca, który ucieka ze strachu, skoro tylko sforę posłyszy. Jesteś Adżemi, Pers z Nirwanu. Znam tę miejscowość, ponieważ tam byłem. Nirwani żywią się mięsem ropuszem, a gdy z tego utyją, wtedy pożerają ich wszy. Jeśli który z Nirwanich przyjdzie do innej miejscowości perskiej, wołają jej mieszkańcy: Tufu nirwanost! Nirwanan dżabandaranend; ora bazad — pfuj, oto jeden z Nirwanu! Nirwani tchórze; oplujcie go! Tak samo musi się powiedzieć o tobie i do ciebie, gdyż nie masz odwagi wyjawić swego nazwiska. Wnętrzności ci się trzęsą, a kolana drżą ze słabości, mogłoby cię zdmuchnąć jedno gniewne słowo!
Takich obelg, nikt mu jeszcze w twarz nie rzucił. Drżał rzeczywiście, lecz nie ze strachu, tylko z wściekłości. Skoczył ku mnie, zamierzył się i odparł tym samym perskim dyalektem, którego i ja użyłem:
— Gur dzabac, bizaman, dihdżet efca gatar bic gar ric — łotrze, drabie, głupcze, śmiechu jesteś wart! Puszczasz smród i parchy dokoła! Nikt nie powinien słowa z tobą zamienić. Mowa twoja, to jedno zuchwalstwo, a twoje słowa to kłamstwa. Zowiesz mnie tchórzem? Dobrze, ja ci pokażę, że się nie boję!
A zwróciwszy się do wszystkich, dodał po turecku:
— Nie uważajcie mnie za tchórza. Nie będę już niczego zatajał: jestem Szut. Ja zamknąłem tych trzech w kopalni, aby wymusić na nich jak najwięcej pieniędzy, a potem ich pozabijać. Ale biada, po trzykroć biada każdemu, kto się waży choćby włos zerwać mi z głowy! Mam setki ludzi, którzy zemszczą się okropnie za wszystko, co mnie złego spotka. Ten pies z Germanistanu pierwszy padnie ofiarą mej zemsty. Parchy go zjedzą, podziękuje jeszcze temu, kto kijem męki jego zakończy. Chodźcie i rozwiążcie mi ręce! Wynagrodzę sowicie, a potem..,
Nie dokończył, bo przystąpił doń Halef i tak go palnął po twarzy, że ten się aż zatoczył.
— To za psa i za parchy — rzekł hadżi — a jeśli
Strona:Karol May - Szut.djvu/378
Ta strona została skorygowana.
— 350 —