— Co też pan mówi! — przerwałem mu, zdziwiony takimi poglądami, wygłaszanymi przez Boera. — Stanowczo nie wierzę, aby można było zdmuchnąć z powierzchni ziemi jakiś naród tak sobie, bez żadnych zgoła ku temu praw. Weźmy naprzykład dwa jakiekolwiek ciała chemiczne i połączmy je. Czy one zginą? Czy w naturze wogóle może co zginąć? Tu tylko inną postać przybiera materya, nie ginąc bynajmniej... Takie mojem zdaniem prawo panuje nietylko w świecie nieorganicznym, ale i wpośród ludzi. Proszę wziąć na uwagę Amerykę. Z rozmaitych elementów powstał ten zlepek nowy, a tak dzielny, że prześcignął nawet macierzystą swą rasę, rasę europejską.
— Tak, ale ten nowy element, na ziemie Ameryki przeniesiony, nie zawiera w sobie również pierwiastków zasadniczych: nie zasymilował Indyan, lecz ich wytępił, jak ongiś Krzyżacy wytępili lud pruski... A to wielka różnica. Naprzykład dzisiejsze gwałty pruskie względem narodów ujarzmionych!... No, ale pomyśli pan sobie o mnie, że jestem krańcowym idealistą, że oddaję się marzeniom i hołduję utopiom... nieprawdaż, mynheer?
Jego zewnętrzny wygląd bynajmniej nie budził domysłu, że jest utopistą. Przeciwnie, herkulesowa ta postać zdawała się być stworzoną raczej do czynów praktycznych, realnych, do wysiłków bohaterskich na zasadzie „prawa silniejszego“. I nawet ubranie jego świadczyć mogło o tem. Na głowie miał kapelusz filcowy z szerokiemi krysami, praktyczny, ale wcale nie estetyczny; piersi i ramiona osłaniał mu kubrak z grubej wełnianej materyi, a na potężnych nogach miał mocno przetarte skórzane spodnie i wysokie buty z cholewami. Uzbrojenie również biło w oczy prostotą i prymitywnością. Składało się ono z krótkiej szpady i karabinu ciężkiego kalibru. Ilu jednak Kafrów i... Anglików wyprawiły na tamten świat kule z tej starej broni — któż mógł odgadnąć! Boerowie słyną na cały świat, jako niezrównani strzelcy, a wielu z nich po wojnie
Strona:Karol May - W Kordylierach.djvu/425
Ta strona została skorygowana.
— 383 —