Strona:Karol May - W Kraju Mahdiego T.1.djvu/538

Ta strona została przepisana.

t. j.  Winnetou i Old Shatterhand, w pogoń za mordercą, Santerem. W ten sposób zaczyna się szereg nadzwyczajnych przygód i niebezpieczeństw, od jakich roi się życie na Dzikim Zachodzie. Pogoń pozostaje na razie bez skutku, gdyż mordercy łatwo utonąć w wirze i chaosie walki dwóch ras, która toczy się tam w imię cywilizacyi z jednej strony, a w imię praw przyrodzonych z drugiej. One to zapełniają także i tom drugi, gdzie widzimy Old Shatterhanda jako detektywa prywatnego, ścigającego oszusta, który uprowadził obłąkanego syna bogatego bankiera nowojorskiego. Towarzyszy mu w tem cudowna postać starego westmana, zw. Old Death, „Stara Smierć“. Obaj, a potem razem z nimi i Winnetou, przebiegają Teksas, Nowy Meksyk, aż wkońcu chwytają zbiegów. Old Death ginie, a Old Shatterhand i Winnetou wychylają się znowu na preryach Dzikiego Zachodu. Niepodobna nawet wyliczyć tych wszystkich zdarzeń, w których obydwaj biorą udział, zdobywając sławę westmanów, niedoścignionych pod względem męstwa, sprytu a zarazem uczciwości. Walcząc zawsze w imię sprawiedliwości, nie dopuszczają do zamachów na koleje, ocalają farmerów, napadanych zdradziecko, stają po stronie jednego szczepu Indyan przeciw drugiemu. Do najpiękniejszych ustępów należą opisy przejścia przez pustynie Mapimi i Llano Estaccado, Góry Skaliste i słynne ze swej groźnej piękności Keniony. Wkońcu ginie Winnetou w obronie białych od kuli współplemieńca, Old Shatterhand zaś ściga mordercę jego ojca, który nagle zjawił się i ukradł mu testament czerwonego brata, aby przyjść w posiadanie wymienionych w nim skarbów złota. Śmiercią jego kończy się powieść.
Oprócz tych powieści, które w dalszym ciągu wychodzić będą zeszytami, postanowiło wydawnictwo „Przez lądy i morza“ wydać w osobnej seryi B. opowiadanania Maya, poświęcone młodzieży, wśród której pisarz ten ma ogromne zastępy czytelników. W pierwszym tomie tej seryi ukazało się opowia-