Strona:Karol May - W Kraju Mahdiego T.2.djvu/523

Ta strona została przepisana.

Postaci podobnych u Maya jest bardzo wiele.
Humor w dziełach Maya rozciąga się nietylko na osoby, lecz i na zdarzenia arcykomiczne i pobudzające czytelnika do ustawicznych wybuchów śmiechu. Czy to w dyalogach, jak naprzykład o sławnej flincie „wizyjnej“ Beduina, czy w ułożeniu sytuacyi, jak występ Kumry z kawą (W kraju Mahdiego) i t. d., May pod względem komicznym jest niewyczerpany. Ale stanowi to tylko niejako okrasę, lub, że się tak wyrażę, trochę pieprzu, a nie, jak u niektórych pisarzy, moment zasadniczy, np. u rosyjskiego Lejkina. May ma zadanie przed sobą poważne i wzniosłe: prawda i piękno! Dobre walczy ze złem i zwycięża zawsze! Nastroju poetycznego więcej jest w jego dziełach, niż humoru, a nastrój ten jest tak porywający, że do łez wzrusza czytelnika, n. p. śmierć jednego z przewodników i kapłanów kurdyjskich. Nieraz też ogarnie czytelnika straszna zgroza, gdy sobie uplastyczni w umyśle karawanę, wiozącą gnijące ciała zmarłych do świętego miejsca, albo obraz walk plemiennych na Dzikim Zachodzie i t. d. i t. d. Naprężenie sytuacyi rozpoczyna się u Maya zaraz w pierwszym rozdziale i przewija się w rozmaitych odmianach i formach bezustannie, nie dając czytelnikowi jednej chwili wytchnienia. To właśnie, o ile się nie mylę, jest powodem, że kto raz wziął do ręki jego powieść, ten przeczytać ją musi do ostatniej karty.
Momenty te przeplatane są bardzo obficie opisami zjawisk i osobliwości, jakie niesie ze sobą użytek akcyi. Opis takiego naprzykład jeziora Szot należy do najwspanialszych w literaturze podróżniczej; niemniej genialnie opisał May burzę na morzu Śródziemnem, tajfun, burzę na pustyni i t. p. Wogóle May daje opisy przyrody niesłychanie zajmujące i trafne, nie pomija prawie żadnego szczegółu, nie lekceważy nawet drobnych zdarzeń. Takie naprzykład zestawienie dwu sposobów polowania na lwa — przez Arabów i przez Europejczyka — nie ma sobie równego.
Szczegółowo opisał May wiele osobliwości z dzie-