Strona:Karol May - W Kraju Mahdiego T.3.djvu/14

Ta strona została przepisana.

kerów, zabranych z seriby, który znał tę okolicę, oznajmił, że wejście do maijeh będzie bardzo trudne, gdyż niedawno wyrąbano tam znaczną część lasu.
Palma deleb jest obok daktylowej najpiękniejszem drzewem Afryki północno-wschodniej. Ma ona wysoki, smukły pień, grubiejący stopniowo ku górze, a potem coraz cieńszy i przypomina przez to filary niektórych staroegipskich budowli. Gęsta korona składa się z wielu ciemno-zielonych wachlarzy listnych, podobnych do wachlarzy palmy dom. Owoce dojrzałe, barwy pomarańczowo-żółtej, są wielkości głowy dziecka. Drzewo nadaje się doskonale do wyrobu lekkich łodzi.
Wieczór się zbliżał, gdy po prawej stronie ukazała się wspaniała zieleń lasu deleb.
Po półgodzinnej żegludze dotarliśmy do miejsca, gdzie ramię rzeki odchylało się na prawo i rozszerzało w wielki basen nakształt jeziora. Tu był cel naszej podróży — maijeh Semkat.
W czasie całej żeglugi nie widzieliśmy ani jednego człowieka, a i tu także nie spodziewaliśmy się spotkać nikogo. Przywiosłowaliśmy do maijeh i mogliśmy widzieć oba jej brzegi blizko siebie; następnie rozchodziły się one tak daleko, że, aby nie zmylić drogi, trzymaliśmy się prawej strony. Im więcej zbliżaliśmy się do lądu, tem bardziej szukałem z naprężoną uwagą choćby śladu po jakiejkolwiek istocie ludzkiej.
Poszukiwania moje jednak były daremne. Już zaczynało się zmierzchać, i sądziłem, że nadchodząca noc będzie stracona dla naszych zamiarów, gdy wtem spostrzegłem tajemniczy, podobny do gilotyny postument, który umieszczony był o kilka kroków dalej od brzegu. Od wody prowadziła głęboko wydeptana ścieżka między dwoma słupami krzyżownicy. U tejże wisiała na ciężkim kamieniu krótka żelazna włócznia, związana długą liną, której drugi koniec był przytwierdzony do lekkiej wiązki trzciny.
Postument ów był łapką na hipopotamy. Hipopotam nie jest wcale tak spokojnem zwierzęciem, jak