Strona:Karol May - W sidłach Sefira.djvu/128

Ta strona została skorygowana.

— Ach! A wiec wzbudził jakieś podejrzenia?
— Nietylko podejrzenia; udało mi się nawet dostać do rąk dowody jego winy. Wie pan, że szach Nasr Eddin zamyśla o zdobyciu Bagdadu. Przed paru laty wykorzystał ciężkie położenie Turcji, aby go zażądać zpowrotem, jednakże natrafił na nieoczekiwany opór. Teraz wzmagają się pogłoski, że dąży do tego celu innemi drogami, i w tej właśnie sprawie tutejszy namiestnik jest w wysokim stopniu skompromitowany. Nie zbadałem jeszcze wszystkiego, ale już teraz wiem, że narazie będzie usunięty ze stanowiska, a potem grozi mu poważna kara. Ponadto tak potraktował pana i poczciwego Halefa, że zasłużył sobie więcej, niż na zwykłe skarcenie.
— Wie pan o tem, Ekscelencjo?
— Wiem o wszystkiem bardzo dokładnie. Mir alai, który wielce się panem interesuje, opowiedział mi wszystko.
Wskazał poza siebie na pułkownika, który zjawił się wślad za nim, — tego samego mir alai’a, co w mehkeme tak życzliwie wstawił się za nami Ciągnął dalej:
— Ten pułkownik jest dzielnym człowiekiem;