Strona:Karol May - Zwycięzcy.djvu/50

Ta strona została uwierzytelniona.

Ująłem go za rękę, odprowadziłem na stronę i postawiłem pytanie:
— Powiedz, drogi Halefie, jakie jest najbardziej znane plemię Beduinów wzdłuż stepów, porosłych kwiatami?
— Wielkie plemię Szammer — odparł. — Wiesz to równie dobrze, jak ja. Dlaczego więc pytasz?
— A jakie jest najznakomitsze jego odgałęzienie?
— Oczywiście, moi Haddedihowie!
— Których ty jesteś wodzem?
— Naturalnie!
— Ty więc jesteś najznakomitszym i najwyżej postawionym człowiekiem całego plemienia Szammar?
— Sądzę. Jest to zresztą ponad wszelką wątpliwość!
— Ty więc zastępujesz to wielkie plemię swoją osobą i cześć tylu tysięcy wojowników swoją czcią?
— Bezwątpienia!
— Co ty czynisz, jest zaszczytem lub sromem dla każdego poszczególnego wojownika Szammarów czy Haddedihnów?
— Tak jest!

48