— Hadżi Halef Omar Ben Hadżi Abul Abbas Ibn Hadżi Dawud al Gossarah, główny szeik Haddedihnów z wielkiego plemienia Szammarów.
Wyprostował swą małą postać tak wysoko, jak tylko to było możliwe, błysnął na mnie świecącemi oczyma i rzekł:
— Tak, jestem nim bezwątpienia! Ja jestem naczelnym regentem moich wspaniałych kochanych Haddedihnów, którzy są mi tak posłuszni, jak zaledwie nimi są Turcy wobec padyszacha albo Persowie wobec szacha-in-szacha. Nie zamieniłbym się z żadnym człowiekiem pod słońcem, a bicz mam do panowania, nie zaś do wykonywania roboty kata. Im sławniejszy człowiek, tem mniej mu trzeba samemu używać kurbacza! Idę z tobą, któryś jest równie znany, jak ja!
Zawiadomiłem bimbasziego, że się oddalamy, lecz powrócimy, niezadługo; w międzyczasie mógł nasycić się gnębieniem pokonanego Sefira. Dosiedliśmy koni i pocwałowali przed siebie.
∗ ∗
∗ |
Miałem wielką ochotę wybadać Piszkhidmet-basziego, przyszłoby mi to jednak z trud-