Wychowanie w domu rodzicielskim odebrał Karol bardzo troskliwe. Biegając po nad Wisłą i po ogrodzie puławskim, pełnym pamiątek, słuchając przytem opowiadań z historji polskiej, do których te pamiątki nastręczały najlepszą sposobność, już bardzo wcześnie rozmyślać począł nad krajem rodzinnym i jego losami. Dzieckiem będąc kształcił więc w sobie uczucia i myśli nieodzowne dla dobrego syna ojczyzny.
Początkowe nauki odebrał Karol w Puławach — w tamtejszej szkole elementarnej. Jako chłopczyka dość już rozwiniętego umysłowo, rodzice posłali go dla dalszego wykształcenia do szkół powiatowych w Opolu, położonego nie daleko od Puław, za miastem Kazimierzem, pełnym wspaniałych ruin z czasów Kazimierza Wielkiego. Szkoły opolskie były bardzo dobre. Kilku kolegów Karola z tych szkół zasłynęło później w świecie w różnych zawodach. Wspomnimy tu chociaż jednego z nich,
młodsi służyli w szeregach powstania 1863 r. i byli prześladowani przez Moskali.
Druga siostra Karola Ruprechta, Felicja wyszła za mąż za Józefa Niewęgłowskiego, urzędnika drogi żelaznej warszawsko-wiedeńskiej. Zmarła w Warszawie 1872 r. pozostawiwszy dwoje dzieci, córkę i syna Karola.
Trzecia wrzeszcie siostra Florentyna, umarła niezamężna w Warszawie w r. 1872, odznaczała się jak i poprzednie szlachetnym charakterem i dobrocią serca.